Polskie i niemieckie społeczeństwa pozytywnie oceniają stan stosunków polsko-niemieckich, ale znacznie gorzej politykę europejską i zagraniczną kraju sąsiada. Takie wnioski przynoszą najnowsze badania z serii Barometr Polska-Niemcy, które prowadzone są przez Instytut Spraw Publicznych i Fundację Konrada Adenauera od 2000 roku, obecnie również w partnerstwie z Niemieckim Instytutem Spraw Polskich i Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej. Pozwalają one obserwować dynamikę zmian we wzajemnym wizerunku Polaków i Niemców.
W roku obchodów trzydziestolecia podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 roku szczególnego znaczenia nabiera pytanie o to, jak oba społeczeństwa oceniają stosunki wzajemne oraz jakie powody sprawiają, że polsko-niemieckie relacje oceniane są dobrze lub źle. Jako bardzo dobre lub raczej dobre określa je obecnie 65% Polaków i 57% Niemców. Badani jasno wskazują wspólne interesy gospodarcze jako przesłankę do pozytywnych ocen wzajemnych relacji. „Takie wskazania cieszą, bo współpraca w dziedzinie handlu i inwestycji faktycznie dobrze się rozwija. Ale nie należy zapominać, że gospodarka i polityka to naczynia połączone i warto dbać o dobrą atmosferę i konkretne wspólne działania w obu sferach”, komentuje wyniki dr Agnieszka Łada, wicedyrektor Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (Deutsches Polen-Institut), współautorka badań. Wyniki Barometru Polska-Niemcy 2021 pokazują także, że Polacy i Niemcy są zgodni (odpowiednio 64% i 65%), że we wzajemnych relacjach trzeba stawiać głównie na teraźniejszość i przyszłość, a nie na przeszłość.
Połowa Polaków pozytywnie ocenia niemiecką politykę europejską, zgadzając się z opinią, że przyczynia się ona do lepszej współpracy w Europie. Jednocześnie co piąta ankietowana osoba uważa, że niemiecka polityka prowadzi do zaostrzania sporów i napięć w Europie. ”Odsetek badanych udzielających pozytywnej odpowiedzi spada od 2015 roku i jest obecnie najniższy od początku naszych badań”, zauważa dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych, współautor publikacji. Jednocześnie mniej niż połowa polskich ankietowanych uważa, że Niemcy szanują interesy innych państw, ale aż jedna trzecia badanych uznaje, że Niemcy dążą do realizacji swoich interesów nawet kosztem innych państw.
Niemieckie oceny polskiej polityki europejskiej i zagranicznej są z kolei w 2021 roku bardzo podzielone, a odsetki ocen negatywnych i pozytywnych niemal się równoważą, przy czym znaczna grupa badanych nie potrafiła lub nie chciała udzielić na to pytanie odpowiedzi.
Kilka tygodni po zmianie władzy w Białym Domu w Barometrze Polska-Niemcy poproszono także o ocenę, co oznacza ona dla kraju badanych. Niemcy dostrzegają w niej zdecydowanie zmianę na lepsze (63%), Polacy są bardziej podzieleni, choć największa grupa także patrzy z nadzieją na nową administrację (37%). Mimo tego, globalną rolę Stanów Zjednoczonych pozytywnie ocenia mniej niż połowa obu społeczeństw. W obu krajach pozytywne oceny roli Unii Europejskiej na arenie międzynarodowej (Polacy – 65%, Niemcy – 64%) są o co najmniej dwadzieścia punktów procentowych wyższe niż dobre opinie o roli Stanów Zjednoczonych (odpowiednio: 45% i 44%). Opinia publiczna obu krajów podobnie krytycznie ocenia także globalną rolę Rosji i Chin. „Te podobieństwa opinii Polaków i Niemców są bardzo ważne, szczególnie wobec widocznego niekiedy przekonania Niemców o „ślepym” polskim pro-amerykanizmie albo wobec niemieckich wątpliwości, czy Polacy doceniają wagę Unii Europejskiej. Podobnie nieuprawnione okazuje się częste przypisywanie Niemcom przez Polaków przesadnie pozytywnego postrzegania Rosji i jej polityki”, podkreśla Jacek Kucharczyk.
Opisane wyniki 30 lat po podpisaniu polsko-niemieckiego Traktatu pokazują, że bardzo dużo już wspólnie osiągnęliśmy, ale także jak wiele jeszcze przed nami, zauważają autorzy raportu. „Dalszy proces poznawania się, kształtowania dobrego sąsiedztwa i przyjaznej współpracy wymaga po polskiej stronie wychodzenia z propozycjami konstruktywnej współpracy skierowanej na przyszłość”, zauważa Agnieszka Łada. „Po stronie niemieckiej zaś większej wrażliwości na polską perspektywę, a także większego zainteresowania poglądami po drugiej stronie Odry i Nysy”, podkreśla ekspertka. „Jednocześnie konieczne jest zrozumienie, że opinie rządu w Warszawie czy zbliżonych do niego mediów i ekspertów nie powinny być utożsamiane z opiniami wszystkich Polek i Polaków, czy też całej polskiej klasy politycznej. Dialog polsko-niemiecki to nie tylko dialog dwóch rządów, ale także osób i organizacji obywatelskich niekoniecznie podzielających opinie władz w Warszawie i Berlinie”, dodaje Jacek Kucharczyk.
Polecamy także nasze nowe narzędzie, dostępne od stycznia 2021 r. Na specjalnie do tego celu stworzonej stronie, można dotrzeć do wcześniejszych wydań Barometru, a także porżwywać, zestawiać i porządkować wyniki wg własnych potrzeb.